Wiosna








Wiosna nadeszła w tym roku dość oczekiwanie. Po łagodnej zimie drzewa rozkwitły w pełnym zachwycie, klomby opruszyły kolorowe bratki, słońce ogrzewało zmarzniętych pasażerów czekających na przystankach. Roześmiane pary wznosiły toast kieliszkami prosecco w ulubionych kafejkach. Ciepłe powietrze owijało się wokół szyi, zapach kiełkującej trawy pieścił nozdrza. Młody mężczyzna kupował na osiedlowym targowisku bukiet różowych tulipanów dla żony.

Tej wiosny pierwszy raz w życiu byłam na oddziale intensywnej terapii. Mijałam łóżka z pacjentami, których ciała przy życiu podtrzymywał respirator i kilkanaście innych rurek wetkniętych w każdy możliwy otwór ciała. Słyszałam szept pielęgniarek, które w przerwie od pracy planowały wieczorne randki. Wdychałam zapach strachu mieszanego z nadzieją. Widziałam szklane, nieobecne oczy matki 23-letniego chłopaka, leżącego obok łóżka mojego Dziadka.

Wiosna w tym roku nadeszła szybko i niczym paw stroszący pióra nadymała się w pełnym rozkwicie. Ukwieciła krzewy, pomalowała niebo błękitem, obudziła ptaki, pachniała jaśminem.

Wiosną tego roku zmarł mój Dziadek.

 Świat zazielenił się na śmierć. 



13 komentarze :

    1. Wiem, że słowa w takich chwilach są puste i praktycznie w ogóle nie koją.
      Ale trzymaj się.
      Wiem, że jest ciężko, pusto, dziwnie i zupełnie nie tak jak powinno i sie przywykło. I że trudno się z tym pogodzić. Ale trzeba dać sobie czas i pozwolić sobie na czucie tego wszystkiego co w człowieku siedzi.

      OdpowiedzUsuń
    2. Myslami jestem z Toba Ewa. Monia

      OdpowiedzUsuń
    3. wiosną zeszłego roku zmarła moja ukochana babcia ... tegoroczna wiosna nie jest lżejsza. bardzo mi jej brakuje

      OdpowiedzUsuń
    4. moj Dziadek odszedl 1,5roku temu... i tez byla intensywna, tez rurki, respiratory i inni pacjenci. Dziadek zmarl godzine po tym jak wyszlam od niego. zdazylam powiedziec mu ze go kocham, powtorzyl "kocham" az trzy razy.

      Scheiße rozryczalam sie :(

      Jestem z Toba!

      OdpowiedzUsuń
    5. Wiosną 14 lat temu zmarła moja Mama, a ja byłam w trzecim miesiącu ciąży. Pamiętam, że to była wyjątkowo ciepła wiosna ...
      Chyba nie ma dobrej pory roku w takich okolicznościach.
      A czas nie leczy ... tylko okrywa mgłą, która co jakiś czas się rozwiewa i nagle znowu wszystko widać wyraźnie ...
      Trzymaj się, mimo wszystko!

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. No właśnie tego się bardzo boję. Że wcale nie będzie łatwiej.

        Usuń
    6. Bardzo mi przykro :* wiem jakie to okropne uczucie :(

      OdpowiedzUsuń